Książki online

Miłosz - tytuł roboczy

Odcinek 11

Odcinek 11

Belin - Styczeń 1942 

Kiedy wszedłem do środka usłyszałem jak drzwi delikatnie zamykają się za mną. Po chwili Mercedes złapała mnie za rękę i pocałowała w usta. To był delikatny pocałunek niezapowiadający niczego nadzwyczajnego. Patrząc mi w oczy powiedziała. 

Odcinek 12

Odcinek 12

Obecnie 

Wspomnienia przemykały mi przez głowę jak wylatujące kule z karabinu maszynowego. Zastanawiałem się czy to możliwe, aby Belg został zamordowany? Był bardzo ostrożny.

Odcinek 13

Odcinek 13

13 

Styczeń 1942 

Przebudziłem się. Był zimny poranek. Jak wypuściłem powietrze z ust zobaczyłem jak nad moim nosem unosi się para. Pomieszczenie było ogrzewane przez niewielki piecyk, którym był już zapewne całkiem zimny.

Odcinek 14

Odcinek 14

Gdzieś... - Połowa XVI wieku. 

Dni były coraz dłuższe, a noce krótsze. Pogoda tego roku nas bardzo rozpieszczała. Po srogiej i śnieżnej zimie nastała wiosna.

Odcinek 15

Odcinek 15

Berlin - styczeń 1942 

Stałem wraz z rodziną Laury na cmentarzu i patrzyłem jak jej ciało jest opuszczane do grobu. Kolejny taki pochówek. Wszyscy zebrani płakali i mi również płynęły łzy po policzkach.

Odcinek 16

Odcinek 16

Katowice - Obecnie

Aldona ukryła twarz w swoich dłoniach i cichutko szlochała. Ja tylko westchnąłem i nie mając wyjścia odezwałem się. 

Odcinek 17

Odcinek 17

Poznań - Styczeń 1942 

Pociąg się zatrzymał. Przez okno zobaczyłem szyld Posen. Droga do Poznania nie była taka prosta jak mi się wydawało.

Odcinek 18

Odcinek 18

Gdzieś w Polsce - 1562 

Wieś, w której mieszkam jest niewielka. Jest tu zaledwie 6 domostw i niewiele więcej rodzin. Każdy ma tu swoje miejsce i zajęcie.

Odcinek 19

Odcinek 19

Gdańska – Obecnie. 

Ulica Mariacka jest obecnie najpiękniejsza z ulic w Gdańsku. Wszyscy znani i nieznani chcą stanąć na niej i zrobić sobie zdjęcie z niezwykłą architekturą w tle. Jedni staja na środku inni na schodach jakich tu jest po jednej i drugiej stronie uliczki bezliku.  

Odcinek 20

Odcinek 20

Gdzieś w Polsce - 1562 

Otworzyłem oczy. Sprawiło mi to ogromny trud. Miałem wrażenie, że jeszcze nigdy moje powieki nie były tak ciężkie. Nie wiedziałem, gdzie jestem. Nie mogłem sobie przypomnieć co robiłem i gdzie byłem.

Fragment

"Widok był przerażający. Głowa opadła mu w dół. Włosy zasłaniały twarz. Całe ciało było zalane krwią, która ciekła z gardła. Widok przypominał mu rysunek Leonarda Da Vinci przedstawiający proporcje człowieka. Ten jednak nie był nagi, a ubrany cały na czarno."